Jest to zespół mięśni, o których istnieniu zazwyczaj wiemy bardzo niewiele i nie zajmujemy się nigdy, ale ginekolog może w określonych sytuacjach lub nawet dla ogólnej poprawy naszego zdrowia wspomnieć o nich.

Mięśnie dna miednicy odpowiadają za wiele z naszych funkcji fizjologicznych. Mają udział w odpowiednim wypróżnianiu się oraz oddawaniu moczu, odpowiadają za kontrolę kobiety nad pracą pochwy w czasie stosunku seksualnego, a w czasie porodu odpowiadają za siłę parcia. 

Co istotne, w czasie ciąży mięśnie dna macicy mają ogromny wpływ na odpowiednie kształtowanie się brzuszka ciążowego i występowanie lub niewystępowanie niektórych problemów typowych dla czasu ciąży, na przykład z nietrzymaniem moczu.

Mięśnie dna miednicy pracują tylko w minimalnym zakresie w czasie dnia. Mają one ograniczony udział przy chodzeniu i to praktycznie wszystkie sytuacje, w których są realnie aktywizowane. Powoduje to, że z czasem i z wiekiem zaczynają się osłabiać do sytuacji, w której są bardzo słabe. Może to powodować problemy w sytuacjach, kiedy są bardzo potrzebne, jak również ograniczać odczuwanie przyjemności związanej z kontaktami seksualnymi. 

Ich ćwiczenie może polegać na kurczeniu wszystkich mięśni z okolic krocza i utrzymywanie ich w napięciu przez kilka do kilkunastu sekund. Czynność powtarza się w ciągu dnia tak często, jak to tylko możliwe, chociaż zazwyczaj ustala się kilka serii powtórzeń dla lub trzy razy dziennie. Zaawansowana wersja tego ćwiczenia może być związana z umieszczeniem w pochwie obciążenia, które następnie siłą mięśni utrzymuje się na miejscu, by w końcu mięśnie poluzować i pozwolić ciężarkowi na spokojny upadek na ziemię.

Pełna treść opracowania na stronie: http://www.medica2000.com.pl/specjalisci/ginekolodzy/